Żyjemy w czasach, kiedy wszystkiego jest pod dostatkiem. Kupujemy więcej rzeczy niż potrzebujemy. Pokoje dzieci usłane są masą zabawek, których ciągle jest im mało. Lalki, misie, z roku na rok pojawiają się ich kolejne modele. Niby inne, a jakby te same. Ich jakość stale spada. Bawią dzieci przez chwilę, po czym odchodzą w zapomnienie odłożone na półkę. W końcu zostają sprzedane, albo co gorsza wyrzucone. Przeraża i złości mnie to. Gdyby te lalki, te misie, miały w sobie coś wyjątkowego, niepowtarzalnego, czy rodzice lub dzieci tak szybko by o nich zapomnieli?
Zabawki wielopokoleniowe
Pasja do napraw i odrestaurowywania starych rzeczy sprawiły, że postanowiłam stworzyć coś nowego. To moja forma recyklingu.
Kiedyś zepsute zabawki naprawiano, teraz się wyrzuca. STOP! Nie dokładaj śmieci naszej planecie. Ucz dziecko szacunku do zabawek, książek i rzeczy, które je otaczają.
Darzę ogromnym szacunkiem ludzi, którzy zachowali swoje zabawki z dzieciństwa a teraz przekazują je swoim dzieciom czy wnukom. Odnawiam je i wiem, że chociaż czasami już ledwo zipią, to miłość jaka czeka na nie w domu dodaje im jeszcze większego uroku. Te zabawki mają duszę. Są przepełnione historiami, które bawią i wzruszają.
Dawne punkty napraw zabawek kojarzą się ludziom z zakurzonymi półkami, z których zerkają straszne, zezowate, połamane i niekompletne lalki. Z zapachem stęchlizny i starości. Kojarzą je raczej z opowieściami jak z horroru niż czymś przyjemnym i nostalgicznym.
Szpital dla lalek i pluszaków w Piasecznie łamie wszystkie te stereotypy. To miejsce z założenia ma być przytulne. Ma zachęcać do odwiedzin, kiedy tylko zerkniesz przez szybę. Tu najważniejsze są dzieci. To dla nich powstało to miejsce. Tutaj mogą oswoić się z pojęciem szpital, operacja. Mogą poczuć się jak dorośli oddając w ręce pani doktor swoją ukochaną zabawkę i ustalić wszelkie szczegóły jej naprawy.
Ten szpital to nie tylko miejsce napraw lalek i pluszaków. Tutaj lalki i misie mają swój dom. Nie straszą swoim wyglądem. Co więcej, one czekają by znaleźć nowy dom i móc znów bawić się z dziećmi. Tutaj uczymy szacunku do rzeczy, zabawek, ludzi i ich historii.
Widzisz zatem, że trafiłeś do miejsca, gdzie nie powstają masowe produkcje. Tutaj każda rzecz otrzymuje tyle czasu ile potrzebuje, aby stać się czymś wyjątkowym. Ja staram się tworzyć właśnie takie rzeczy.
Bernadeta Szyszkowska
właściciel